Wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz wystąpił do prezydenta Szczecina z wnioskiem o wyjaśnienie szczegółów sprzedaży przez ZHP terenów nad jeziorem Dąbie.
Wojewoda chce sprawdzić czy sprzedaż odbyła się zgodnie z prawem.
Transakcja budzi podejrzenia. Nad jeziorem Dąbie Zachodniopomorska Chorągiew ZHP otrzymała w wieczyste użytkowanie 3,2 ha na prowadzenie przystani żeglarskiej. Jednak w ubiegłym miesiącu Związek sprzedał ziemię po niewygórowanej cenie chińskiej spółce Tian Yu, która na tym terenie chce budować mariny i hotele. Najpierw, na początku ubiegłego roku ZHP pożyczył od Tian Yu 600 tys. zł na spłatę części milionowego zobowiązania wobec ZUS. Następnie zamiast pieniędzy oddał Chińczykom owe 3,2 ha nad jeziorem Dąbie, spółka dopłaciła jeszcze 1,1 mln zł i zobowiązała się, że przez 16 lat harcerze mogą bezpłatnie korzystać z przystani. W sumie grunt został sprzedany za 1,8 mln zł. Zdaniem posła Arkadiusza Litwińskiego (PO) wartość tej działki jest siedmiokrotnie większa. Poseł zaalarmował NIK. Teraz o transakcję pyta też wojewoda.
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
Offline
Nasza kochana chorągiew. Zawsze coś. Zawsze...
Jeszcze jakbyś link do artykułu dał, byłoby ok
Edit.
Już sam znalazłem
http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,3495 … akcje.html
Offline
Przynajmniej już nie jesteśmy zadłużeni
Offline
Jesteśmy, ale mniej. Zobowiązania przejęła na siebie GK
Offline
no ale tak czy siak ten teren HOM'u (harcerskiego ośrodka morskiego) sprzedawała KCH z pośrednictwem GK. Tak więc mogą z tego wyniknąć poważniejsze problemy....ale co nas to:)
Offline
To normalka, że nasza chorągiew ma jakieś problemy i w dodatku wkręcili nową komendantkę chorągwi w ten szwindel
Offline
Y tam. Z HOMem wszystko było przepisowo. Po prostu nikt nie dał więcej, a pieniądze były potrzebne. Teraz niech sobie plują w brody, bo teren jest super. Zresztą takich rzeczy się nie roztrząsa na ogólnodostępnych forach, dlatego też zamykam
Offline